środa, 13 marca 2013

2 scenariusz od Aneks


P.S-Ona.......
W-Co?
Ps-Ona miała  wypadek.(Wszystkich zamurowało)
E-Co?Jaki wypadek?
A-Co z nią jest?
N-Żyje?
Jo-W którym leży szpitalu?
P.S- Patricia  jechała samochodem z Ojcem właśnie tutaj i samochód wjechała w wielkie drzewo. Jej tata zmarł na miejscu. Ale ona żyje. Jest jednak w krytycznym stanie.Leży w szpitalu. Bożego Miłosierdzia.
W-Możemy do niej pojechać?
V-Dzisiaj nie wszyscy. Tylko 3 najbliższe jej osoby.
P.S-To kto jedzie teraz ze mną?
E-Ja,Joy i Nina.
J-A czemu wy akurat?
E-Bo ja jestem jej chłopakiem,Joy przyjaciółką, a Nina też.
Al-Z tego co mówiłeś przed chwilą to nie jesteś już z Patricią.
A-Właśnie ja też chcę jechać!
F-Ja też.!
M-I my z Jeromem też!
Al-No jaa też przecież.
V-Chwila,chwila jedzie Eddie,Joy i Nina zrozumiano!
W (Oprócz Eddiego,Jou i Niny)-yhhhhh.
M-Jeśli się obudzi pozdrówcie ją ode mnie.
J-Ode mnie też.
Al-Powiedcie jej że Trudy zrobi dla niej ciasteczkaZ wizerunkiem Ufooo. Hihi
A-Alfie to nie śmieszne. Aaaa no tak powiedcie jej że musze jej pokazać nową sukienką. I pozdrówcie.
P.S-Dobrze Eddie,Joy,Nino musimy już jechać.
E,Jo i N-Dobrze już idziemy.
 
 
P.S,N,E i Jo Pojechali.
 
Do domu weszła Trudy.
T-Gwiazdki co wy tacy smutni gdzie Eddie, Joy i Nina. O i Patricia!
A-Eddie,Nina i Joy pojechali do szpitala.
T-O jeju co się stało? A Patricia?
F-No właśnie do niej pojechali.
T-Co  się jej stało?(Powiedziała ze łzami w oczach Trudy)
A- Jechała samochodem z tatą i wjechali w drzewo. Tata nie przeżył a Paticia. Nie wiadomo:( (Amber się rozpłakała,po niej również Mara)
J-Maro, Amber czemu płaczecie?
A-To moja przyjaciółka. Boję się że mogę ją stracić.I nigdy więcej nie zobaczyć(Rozpłakała się bardziej)
M- Ja tak samo.Ona nie może umrzeć(Rozpłakała się bardziej)
J i Al- Nie martwcie się. Przeżyje. (Chłopcy przytulili dziewczyny)
Tymczasem w szpitalu. 
E-To moja wina(Płacze)
Jo-Nie Eddie dlaczego to miała by być twoja wina?(Mówi przez łzy)
N-Właśnie Eddie To tata Patricii kierował nie ty.
E-( Jeszcze bardziej płacze)
 
Z sali wychodzi lekarz:
E-Co z nią?(mówi przez łzy)
Panna Williamson.........
Jo-No co?(Mówi przestraszona)
 
Mam nadzieję że się podobał.Pozdrawiam Aneks:)

3 komentarze: