czwartek, 27 czerwca 2013

15,,Nigdy więcej tak mnie nie strasz"+Urodzinowe dodatki


Patricia
Przedemną stała moja babcia Charlot.Kiedy byłam mała była jedyną osobą której mogłam się zwierzać.Rodziców wogóle nie obchodziłam.Babcia opiekowała się mną i Dinem potem zmarła
-Babciu co ty tu robisz?
-Przyszłam Ci wszystko wytłumaczyć
-Masz mi wiele do wytłumaczenia
-Zapewne wież już , że jesteś jedną z potomków
-Tak byłaś na jakiejś wyprawie z Robertem?
-Zgadza się.Dobrze ukryłam twoje dane i na ceremonię poszukiwacz nie mógł cię znaleźć.
-Babciu co jest K.T ona wygląda jakby była grzesznikiem
-Nie jest grzesznikiem jest czymś znacznie gorszym.To nie Victor kieruję nią ani ojcem twoim i Fabiana.To jakiś inny człowiek niestety nie wiem kto.Jest sługą Hapi syna Horusa który chcę wejść w nasz świat i przywrócić życie Bogom.Twój Ojciec jest jednym z 6 sługów którzy nie mają dusz a w ich ciałach pozostały tylko złe cechy.
-Jak to powstrzymać?
-Musicie odnaleźć koronę Horusa ukrytą w tunelach pod Domem Anubisa.Robert wiedział o klątwie i również koronę wywiózł z grobowca.
-Dziękuje Babciu
-Teraz wracaj do przyjaciół-Nim się obejrzałam znów widziałam ciemność.
Willow
Wogóle nie mogłam spać.Cały czas myślałam o wczorajszym wydarzeniu.Nie miałam ochoty iść do szkoły.Jednak nie miałam wyjścia wziełam ubrania wykonałam poranne czynności.Chciałam już wejść na śniadanie gdy do mojego pokoju weszli Din , Eddie , Fabian i Alfie
-O co chodzi?-zapytałam
-Nie wiem kazali mi tu przyjść-odpowiedział Din.Alfie zamkną dzwi
-Willow Din my chcemy was przeprosić-zaczą Eddie-Jesteśmy kompletnymi debilami.Nie zauwarzyliśmy , że cały czas mówicie prawdę a K.T nas oszukuje.
-Tak bardzo was przepraszamy-powiedział Fabian
-Czekałam kiedy w końcu zmojdrzejecie-powiedziałam i rozłożyłam ręcę na znak grupowego uścisku.Dobrze , że Sibuna wraca.
Eddie
Willow i Dina mamy z głowy.Brat Pat z chęcią dołączył do Sibuny.No właśnie Pat muszę jak najszybciej do niej jechać.
-Eddie słuchasz mnie-zapytał Fabian właśnie całą Sibuną siedzieliśmy u nas w pokoju.
-Nie sory zamyśliłem się
-Wiem co ci chodzi po głowie.Moja siostra.Na razie poczekaj dziś ja i Willow pojedziemy na szpitala.Wstrzymaj się.-powiedział Din który chyba miał rację
Din
Przyszedłem wraz z Willow i Trudy do szpitala.Eddie męczył nas aby pojechał więc został na dworze.Trudy podeszła do recepcji.
-Przepraszam my do Patrici Williamson
-A tak Panna Williamson na szczęście już się wybudziła jest wszystko dobrze i dziś może opuścić szpital-powiedział doktor który właśnie przechodził obok recepcji-Tu jest lista leków które Patricia musi wybrać.
-Dziękuje- powiedziała Trudy
-Sala 317-powiedział lekarz i znikną.Tyle ludzi jest w tym szpitalu.Po śmierci Babci Charlot obiecałem sobie , że będę im pomagał dlatego wybrałem medycynę.Doszliśmy pod salę, weszliśmy.Pat pakowała swoje rzeczy.
-Paty-krzykneła Willow i podbiegła do niej aby się przytulić
-Willow-powiedziała Pat i również ją przytuliła
-Och gwiazdko strasznie się o ciebie baliśmy-powiedziała Trudy przytulając moją siostrę
-Nigdy więcej tak mnie nie strasz-powiedziałem i również ją przytuliłem-To twój bagaż?-zapytałem
-Tak-odpowiedziała a ja wziąłem jej torbę-Chodzmy
Wiedziałem , że na dworze jest Eddie jestem pewny , że będzie miał nie złą niespodziankę
Patricia
Gdy się obudziłam lekarze stwierdzili , że nic mi nie dolega i mogę już wyjść na szczęście Trudy Din i Willow po mnie przyjechali wyszliśmy na zewnątrz.Obok taxówki stał Eddie.Podszedł do mnie
-Myliłem się.Wiem , że zawszę byłaś sobą.Wybacz mi-powiedział.Ja nie mogłam wytrzymać podniosłam rękę aby mu sprzedać płaskiego jednak Eddie był szybszy i złapał moją rękę i przybliżył mnie do niego.Pocałował mnie.Nie mogę się na niego długo gniewać.Za bardzo
go kocham.Cieszę się , że wreszcie zrozumiał komu może ufać.
------------------------------------------------------------------
Bardzo was przepraszam , że notka urodzinowa wczoraj się nie pojawiła ale Marta której pisałam na GG o tym święcie wstawiła swój rozdział a ja nie chciałam znieważyć regulaminu dlatego prezenty odemnie daje teraz

1.Rendery
Oraz Nagłówki

-Mam nadzieję , że dodatki się podobają.

Proszę o komentowanie i zadawanie pytań postaciom

Bella Martin

6 komentarzy:

  1. Świetny rozdział. Dobrze, że Patrici nic nie jest i pogodziła się z Eddim. Dodaj szybko rozdział, bo jestem bardzo ciekawa jak się to dalej potoczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny <3 dawaj szybko następny bo nie mogę już się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń