**Amber**
Wracając z zakupów byłam bardzo szczęśliwa, że już wracamy.
Owszem kupiłam wszystko co chciałam ale niestety potem musiałam chodzić z Trudy
i to było mało interesujące. Jakoś nigdy nie chodziłam z mamą na zakupy ani nic
z tych rzeczy więc trochę trudno mi było wytrzymać.
Kiedy siedziałyśmy w samochodzie i jechałyśmy do Domu
Anubisa(NARESZCIE) dostałam wiadomość. Wyciągnęłam z torebki komórkę i
przeczytałam sms’s:
Nina: Gdzie jesteś?
Ja: Wracam z trudy z
zakupów
Nina: Dlaczego mnie
nie obudziłaś?
Ja: Krzątałam się po
pokoju nie zważając na hałas przez jakieś 3 godziny a ty spałaś.
Nina: No dobra, za ile
wrócicie?
Ja: Za jakieś 5 minut
powinnyśmy być.
Nina: Oki do
zobaczenia
Ja: Spoko.
Moje przypuszczenia się sprawdziły i już po 5 minutach byłyśmy na miejscu z czego niewątpliwie się
ucieszyłam. Oczywiście choć nie było to
moje marzenie pomogłam Trudy wnosić zakupy do Domu Anubisa czym wzbudziłam nie
mały podziw wśród przyjaciół. No cóż czasem trzeba się poświęcić choć nie wiem
czy moje zadnie podzielają w tej chwili inni którzy zrobili by to samo jako
swój odruch.
**Nina**
Kiedy zobaczyłam Amber wnosząca zakupy z Trudy do Domu
Anubisa odebrało mi mowę. Nigdy nie widziałam mojej przyjaciółki wykonującej
taką czynność. Owszem zmieniła się na lepsze ale wciąż nie lubiła z bardzo pomagać
w pracach domowych np.: sprzątanie. Ucieszyłam się widząc jakąś odmianę.
Kiedy skończyła podeszłam do niej i pogratulowałam oraz od
razu przeszłam do rzeczy:
- Za 3 godziny mamy spotkanie wszystkich członków Sibuny i
mów co chcesz ale masz tam być. W tym miejscu co zawsze no wiesz o co chodzi – powiedziałam
tylko i odeszłam bojąc się, że Amber zaprotestuje i odmówi. Nie chciałam przy
tym być ani tego usłyszeć więc poszłam do pokoju aby poczytać książkę i się
jakoś wyluzować. To przecież nie może być takie trudne nawet jeśli bardzo się
stresuję tym spotkaniem z resztą. Patricia już wszystko wie. Ale nie wiem jak
na przykład Alfie zareaguje na tą samą wiadomość tylko, że przekazaną przez
Fabiana.
**Fabian**
Alfie mocno się zdziwił na tę wiadomość ale nie
zaprotestował tylko kiwnął głowa i wrócił do swoich czynności.
Nie chciałem na razie iść do Niny więc postanowiłem poszukać
sobie czegoś ciekawego w Internecie. Owszem jestem bardzo zdenerwowany tym spotkaniem
z kilku powodów. Otworzyłem laptopa i postanowiłem zapomnieć o tym wszystkim
przynajmniej do czasu nadejdzie czas spotkania.
**Patricia**
Oczekując spotkania zaczęłam sms’ować z Maja i jej przyjaciółką.
Dobra wiem, że to może dosyć dziwne opowiadanie i na maxa
nudne ale zbliżam się do końca i muszę to jakoś zrobić. Przepraszam za te wszystkie
udziwnienia które być może kilka osób tutaj zauważyło ale wszystko wróci do
normy w środę.
Świetny rozdział! Czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńsuuperowe
OdpowiedzUsuńFajnee. ;))
OdpowiedzUsuńgenialne
OdpowiedzUsuńboski ♥♥
OdpowiedzUsuńczekam na next ;*
Świetny :*
OdpowiedzUsuń