Prolog ,,Moje życie zawsze było głupie i pokręcone"

Siedziałam właśnie w swoim pokoju trzymając list który przeszedł z pewnej szkoły z internatem.Przyjęto mnie.Długo starałam się o stypendium chociaż moja rodzina nie skarży się na biedę.Mamy duży dom z basenem , kucharkę itd.Jednak nie chciałam aby mój Ojciec płacił za szkołę.Co ja wygaduje on by nie chciał.Nazywam się Patricia Williamson i jestem córką jednego z najlepszych adwokatów na świecie.Dużo ludzi mówi mi , że zazdroszczą mi życia w luksusie. Ale moje życie zawszę było głupie i pokręcone.Moja mama zmarła gdy miałam 5 lat.Tato jakoś się tym za bardzo nie przeją ponieważ miał kochankę Elizabeth!Nigdy jej nie lubiłam i nie będę.Wychowywała mnie moja Babcia i starszy brat Max.Jednak gdy miałam 13 lat babcia zmarła a ja i Max byliśmy skazani na siebie.Nie przeszkadzało mi to ponieważ Max jest moim najlepszym przyjacielem.W mojej poprzedniej szkole nie miałam koleżanek byłam całkiem sama.Teraz mam 17 lat!Wreszcie przyszedł czas na zmiany.Mam nadzieję , że moje życie tam ułoży się na nowo
---------------------------------------


Hey hey!Bardzo przepraszam , że tak krótko ale w końcu to Prolog.

Wybaczcie , że nie pisałam przez kilka dni ale sami rozumiecie WAKACJE!

Bardzo mnie zmartwiła mała liczba komci pod finałem tamtego opowiadania.Wiem , że czytanie ale nie chce wam się komentować ale bardzo bym prosiła zostawić po sobie jakiś ślad.
Next za min 7 komentarzy!Wyłączyłam weryfikacje obrazkową więc wystarczy napisać komentarz i go dodać!Proszę!!!

Bella Martin