Patricia
Byłam zaskoczona gestem Eddiego ale odwzajemniłam pocałunek.Po chwili oderwaliśmy się od siebie.
-Przepraszam-powiedział Eddie-Nie wiem co we mnie wstąpiło
-Spoko wież ja już powinnam pójść.Jeszcze Amber zrobi coś głupiego-powiedziałam i odeszłam w kierunku schodów.Ale był jeden problem.Miałam kule i nie wiedziałam w jaki sposób mam wejść po schodach.
-Chodz zaniose Cię-powiedział Eddie i wzią mnie na ręcę.Nic nie mówiłam.Byłam jeszczę zaskoczona pocałunkiem.Czy to możliwe , że zakochałam się w Eddiem?Wiedziałam , że nie jest mi obojętny jak Fabian ale do Fabiana nie czuje nic szczególnego.Od Obozu stał się dla mnie jak brat a co najważniejsze jest moim sąsiadem.A Eddie?Sama już nie wiem.Moje przemyślenia przerwał Eddie który postawił mnie przed wejściem do mojego pokoju.
-Dziękuje-powiedziałam i nie wiedząc co robie musnełam jego usta.Boże jaka ze mnie idiotka.Weszliśmy do pokoju.Byli w nim Fabes,Amber Max i Emily.Usiadłam na moim łóżku.
-To ile zostajecie?-pytanie skierowałam do mojego brata i jego narzeczonej
-Musimy dzisiaj wracać-odpowiedział Max-Nie jesteś zła?
-Najważniejsze , że jesteście tu teraz i mnie odwiedziliście-odpowiedziałam.Jeszcze trochę pogadaliśmy i Max i Emily musieli już jechać.Pożegnaliśmy się z nimi.Po godzinie do domu wróciła reszta ze szkoły.Oraz Nina z płaczem.Okazało się , że Babcia Niny zachorowała i Nina musi jechać do Stanów i zostawić szkołe.Wiedziałam co czuje i przeżywa.Miałam tak samo jak moja babcia zachorowała a potem zmarła.Nina miała wyjechać jutro.Fabian był załamany.Tak samo Amber.Mamy mieć dziś zebranie Sibuny.Wszyscy zebraliśmy się w pokoju moim Niny i Amber.
-Dobra Pat powiedz teraz od początku o tym upadku-zaczęła Nina
-No więc-zaczęłam im wszystko opowiadać
-To bardzo dziwne.-powiedział Fabian-Jedno wiem na pewno.Musimy cię teraz pilnować.
-Nie jestem małą dziewczynką-powiedziałam z sarkazmem
-Słuchaj obiecałem Maxowi , że się tobą zajmę-powiedział Fabian.Nic nie powiedziałam.Łzy napłyneły mi do oczu.Eddie najwyraźniej to zauważył i mnie przytulił.
-Dobra ja muszę się spakować.Jutro rano mam samolot.-powiedziała Nina.Chłopcy wyszli z pokoju.
-Nino?Czy między tobą a Fabianem jest wszystko ok?-zapytała Amber
-Zerwaliśmy-odpowiedziała.Amber i ja zrobiłyśmy wielkie oczy
-Jak to?-zapyta Ambs
-To znaczy ja z nim zerwałam.Nie ma sęsu tego ciągnąć na odległość-odpowiedziała Nina-No nic idę się umyć dobranoc.-powiedziała i wyszła
-Coś jest z nią nie tak-powiedziała Amber
-Jest przejęta chorobą Babci-odpowiedziałam i również się położyłam a po chwili zasnęłam.
Byłam w holu w Domu Anubisa.Usłyszałam śmiech małej dziewczynki.Odwróciłam się.Przedemną stała mała dziewczynka.Wyglądała mi znajomo.Wskazała na zegar w holu.Podeszłam do niego.Otworzyłam, w środku leżał naszyjnik podobny do tego co ma Nina ale niebieski.
Nagle dziewczynka zaczęła zalewać się krwią obudziłam się z krzykiem.
---------------------------------------------------------------------------
Niektórzy skarżą się na to , że Peddie tak wcześnie jest razem a dla przypomnienia oni jeszcze nie są razem...
Zapraszam serdecznie do zamawiania grafiku na moim blogu KLIK
Next za 20 komci
Bella Martin
Czemu takie krótkie xd ? Świentnyy rozdział <3 ; p dodaj dzisiaj jeszcze jeden albo kilka , ale na maksa długichhh !! <3 xd
OdpowiedzUsuń20 komentarzy?! :o Spoko dostaniesz tyle ;) zasługujesz na nie. Rozdział jest super tylko szkoda ,ze Nina wyjeżdża ;c mam nadzieję ,że wróci. :D I peddie!!! JUHU!!!! Peddie!!! Niech w końcu będzie razem!!!!! :D <33
OdpowiedzUsuńJeju Peddie <333 szkoda że krótkie i na bank dostaniesz te 20 :-)
OdpowiedzUsuńtrochę krótkie ale cudowne
OdpowiedzUsuńgenialny, genialny i jeszcze raz genialny ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńczekam na next ;**
rozwaliłaś Fabinę ;(
Extra! Jej Peddie, Peddie i jeszcze raz Peddie! Rozdział superowy!<33
OdpowiedzUsuńBoski ;) Może i oficjalnie nie ma Peddie, ale wszystko zmierza ku tej parze ;3
OdpowiedzUsuńTaak, zgadzam się z Stevie.
OdpowiedzUsuńKocham <3
Suuppeer :-*
UsuńŚwietny rozdział<3
OdpowiedzUsuńPeddie ma być już w kolejnym opowiadanku.! A Fabina...no cóż ma się pogodzić i tyle. Eddie jest taki pomocny i słodki ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na następny.
Mam nadzieję, że dodasz go w miarę szybko
^^
Suuuuuuuper!!:) :D /Gaduła
OdpowiedzUsuńNowy odcinek!
OdpowiedzUsuńhttp://fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/2013/07/stracone-marzenia-odcinek-3-juz-nigdzie.html
Extra czekam na next. I <3 TDA
OdpowiedzUsuńNormalnie kocham tego bloga. xDD Czekam na next... :*
OdpowiedzUsuńsuper ♥♥♥
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńJa chcę Peddie, wiem, że tego chcesz! <3
OdpowiedzUsuńRozdział oczywiście cudowny.
Peeeeddie <3
A ta ostatnia scena.. DRESZCZE!
Czekam z niecierpliwością na next!
Sorki, że nie komentowałam ostatnio, nie było mnie.
Zapraszam do siebie! : loveinhouseofanubis.blogspot.com