poniedziałek, 25 czerwca 2012

(6)Scenariusz

Ranek Śniadanie
M-Rozmawiałam ze Sweetem i zgodził sie na zorganizowanie balu na rozpoczęcie semestru
A-Bal naprawde ale hmmmmm(Nagle posmutniała)
Al-Co sie stało pyszczku?
A-Będzie smutno bez Niny
M-Patricio czy ty i Fabian możecie zrobić zaproszenie powiesimy je w szkole
P/F-Pewnie
Szkoła korytarz Patricia i Amber idą rozmawiając nagle widzą Eddiego rozmawiającego z jakąś dziewczyną
P-Patrz on z nią Firtuje
A-Najpierw musiałam godzić Fabine a teras Peddie hmm.Zaczekaj tu.Heej Molly moe powrać Eddiego
Mo-Ale...
P-<Podchodzi>Czego z nią firtowałeś
E-Wcale nie
P-Jesteś inny gdy tylko mnie nie ma cały czas z nią gadasz co może chodzicie?
E-Wcale nie....
P-Eddie nie wytrzymam z nami koniec(Odchodzi wściekła)
A-(Wali Eddiego w ramie)Ty pacanie
E-Amber daj mi wytłumaczyć Molly to moja siostra
A-Siostra?
E-Tak
A-Hmmm pomoge ci pogodzić sie z Patricią.Mam już plan
Noc,sen Patrici Eddiego Amber Alfiego i Jeroma
N-No nareszcie
P-W Wypalonym drzewie znajduje sie pokój Sary znaleźliśmy tam jej pamiętnik
A-Nino jest u nas Bal może uda ci sie namówić Babcie żebyś przyjechała?
N-No niewiem  spróbuje.A kiedy on jest
A-W następny wtorek
N-Jeśli mi sie uda to dam wam znać narazie
Rano.pokój Amber i Patrici
A-Jak myslisz Nina przyjedzie?
P-Oby stęskniłam sie i będzie mi raźniej bo też nie mam z kim iść
A-A Eddie
P-Zerwałam z nim pamiętasz
A-Przyznaj sie załujesz tego
P-Ja nie....No dobra żałuje
E-(Podchodzi pod drzwi podsłuchuje)
A-Kochasz go prawda
P-No tak ale Amber to był płąd że znim zerwałam
A-Nie martw sie pomoge ci odzyskać Eddiego
E-(Wykonuje dziki taniec szczęścia)
Poniedziałem rano.Patricia Amber i Mara schodzą na dół
A-Trudy dziś nie idziemy do szkoły musimy iść na zakupy na bal
T-No dobrze moje gwiazdki
Jo-A ja?
A-Wybacz ale w limuzynie nie wystarczy miejsca
T-Amber ktoś wsuną to pod dzwi!Zaproszenie w ostatniej chwili
Al-Co ja idę z Moją Amber
A-Cicho siedz!(Odtwiera szaleje z radości)
P-No od kogo to?
A-Chodz szybko
Ida do swojego pokoju
A-To od Niny przyjedzie jutro rano
P-Może kupimy jej jakąś sukienke
A-Ale Mara
P-Powiemy jej że przyjedzie we trzy będziemy o tym wiedzieć
Wtorek rano
Amber Patricia i Mara schodza na dół
T-O gwiazdki a wy tak wcześnie
A-Mówiłam Ci wczoraj czekamy na naszego gościa
T-A tak już wstawiłam do waszego pokoju 3 łóżko
Taxówka zatrzymuje sie przed domem wysiada z niej Nina
N-(Wchodzi do domu Anubisa)
A-Aaaa Nina!(Przytula ją)
N-Amber jak sie stęskniłam
P-Nino stęskniłam sie(Przytula ją)
M-Nino nareszcie jesteś
Idą do salonu na kanape
Chłopcy i Joy idą do salonu
A-No jest taka śliczna wszyscy chłopcy będą sie oglądać
Chłopcy stają w weślciu
Al-Nina wróciłaś(Nina tak była szczęśliwa że go przytuliła)
N-Heej Alfie
Jo-A wróciłaś na zawsze?
N-Niestety nie przyjechałam tylko no bal
A-To i tak dobrze
E-Witaj Nino(Przytula ją)
N-Heej Eddie(Patrzy na Fabiana i sie odwraca)
A-No dobra porywamy Nine musimy sie umalować
N-Narazie
Dziewczyny sie szykują
Po wszytkich przygotowaniach wyglądają tak
Nina:

Amber:

Patricia:


Mara:

Joy:

Nina-no to na bal
P-No tylko my nie mamy par
N-A ty i Eddie
P-Zerwaliśmy
N-Przykro mi
P-Mi też

3 komentarze: